tynbydziedobry pisze: ↑25 lut 2024, o 12:36
to może spróbować na dwóch napastników? Szczepan i tak woli się przepychać, brać na plecy gości. Wtedy Nowothny za nim żeby lutnac albo nogę dołożyć. Pytanie czy jesteśmy w stanie ogarnąć wtedy środek jeśli dołożymy do przodu kolejnego.
Wtedy musielibyśmy mieć klasowego środkowego pomocnika, który na swojej pozycji spokojnie dawałby radę. Takiego nie mamy.
Do tego grając z jednym napadziorem mamy Vlkanovę i Kozaka, którzy mogą obiegać szerzej i skrzydłowych Dadoka i Wójtowicza, więc jesteśmy w stanie na każdej szerokości boiska coś uciągnąć. Jak zagramy na dwóch napastników to zawężamy się do skrajów pola karnego, Dadok i Wójtowicz muszą schodzić bardziej środkiem i zostaje osamotniony pomocnik. Tracimy szerokość, opcje obiegania i kombinacyjnego schodzenia w środek. Akurat gra do przodu wygląda obecnie dość dobrze, potrzeba przełamań i dobrych zmian.
Inna sprawa, że opcja obiegania z prawej strony przestaje istnieć, bo mamy jednonożnego Kozaka, którego czytają obecnie już nawet dzieci. Niestety chłop ogromną liczbę akcji zwalniał przez obracanie się, przekładanie piłki na jedyną nogę, czy serię zwodów w miejscu. Kilkukrotnie mógł odgrywać z pierwszej do lepiej ustawionych kolegów, czy to cofać do Dadoka na dośrodkowania, a dawał czas Jagiellonii na ustawienie sie w obronie.